Czym pachnie dla Was zima? Dla mnie cynamonem, wanilią, kokosem, karmelem i miodem. Kiedy na dworze robi się chłodniej, zawsze wymieniam kosmetyki z letnich na zimowe. W tym roku zrobiłam to stosunkowo wcześnie i w efekcie produkty, które obecnie stosuję, są już, jak widzicie, na wykończeniu. Ale dzięki temu zdążę wypróbować jeszcze inne kosmetyki i będę mogła polecić Wam coś nowego.
Każdego roku próbuje nowych produktów. W tym padło na karmelowo-cynamonowy peeling Farmony z serii Tutti Frutti i odmładzające, daktylowo-kokosowe mleczko do ciała Bielendy z serii Afryka SPA.
Oba produkty mogę Wam z czystym sumieniem polecić. Peeling pachnie niesamowicie. Po całym, pracowitym dniu, koi i skórę, i świetnie działa na zmysły. Balsam dość szybko się wchłania, ale jego zapach nie każdemu może przypaść do gustu. Jest dość intensywny i trochę mdły, ale wszystko zależy od tego, w jakich zapach gustujecie. Ja stosuje go wyłącznie na noc. Plus za dozownik. Lubię kosmetyki, które go posiadają. Jest bardzo wygodny i nie brudzi opakowania. Peeling kupicie za ok. 11 zł, balsam w podobnej cenie.